Perfumy Tesori d'Oriente - przegląd zapachów z Rose and Vanilla 0
Perfumy Tesori d'Oriente - przegląd zapachów z Rose and Vanilla

Zapachami Tesori d'Oriente zainteresowałam się przeglądając fora perfumowe, nazwa błysnęła mi też na kilku blogach i rossmanowskich półkach. Nie wiedziałam o nich zbyt wiele poza tym, że pochodzą z Włoch, są wręcz odstraszająco tanie, a do tego zamknięte w metalowo-plastikowych buteleczkach. Przeszukując internet trafiłam na saluti.pl gdzie można zamówić 3 ml próbki owych zapachów. Oczęta mi zabłysnęły, bo próbki perfum to moja mała fiksacja. Zamawiam, zbieram i psikam na potęgę, głęboko wierząc, że dzięki temu udaje mi się trzymać moją perfumową obsesję na smyczy :) W tym przypadku, nie chciałam od razu kupować 100 ml w ciemno (nawet jeśli kosztuje 20 zł), więc zdecydowałam się na próbki. Raz, dwa kliknęłam rozkoszną dwudziestkę i przystąpiłam do testowania.

Tesori d'Oriente sklep

Poniżej przedstawiam małą ściągawkę, opartą na moim odbiorze zapachów. Mam nadzieję, że opis komuś pomoże, bo w internecie trudno znaleźć jakieś konkrety, nie mówiąc o liście nut zapachowych. Nie jestem ekspertem w dziedzinie rozbierania perfum na czynniki pierwsze, ale starałam się określić co czuję jak najprościej i w miarę obrazowo. Zaznaczam jednak, że Wy możecie te zapachy odbierać z goła inaczej.

1. Białe piżmo / Muschio Bianco - pachnie jak luksusowe mydełko, co mi akurat bardzo odpowiada. Jest subtelny, czysty i elegancki. Zapach białego piżma trzeba lubić, nie każdemu to "mydło" będzie ładnie pachnieć. Jeśli należysz do grona piżmowych entuzjastów, polecam.

EDIT: Ten zapach przez wiele osób odbierany jest jako duszący i "babciny" jeśli nie jesteście pewni czego się spodziewać po białym piżmie, radzę dwa razy zastanowić się przed zakupem :)

2. Mirra/ Mirrh - słodkawy, pudrowy, balsamiczny, kadzidlany ... brzmi ciężko, ale zapach wcale taki nie jest. Właściwie jest bardzo przyjemny i otulający. Mogłabym go używać zarówno zimą, jak i w ciepłe letnie noce. Im dłużej go wącham tym bardziej mi się podoba, bardzo trwały, jeden z moich ulubieńców.

3. Egipt / Aegyptus - perfymy słodkie, miodowe i orientalne. Są ciepłe i zmysłowe, spodziewałam się po nich jednak czegoś cięższego, bardziej korzennego. Czasem wydaje mi się, że pobrzmiewają tam delikatne kadzidlane nuty, ale to tylko ulotne wrażenie. Przyjemnie się je nosi i zdecydowanie jest to jeden z moich ulubionych zapachów Tesori d'Oriente.

4. Hammam - początek jest cytrusowy (cytryna, kwiat pomarańczy?) z lekkim ziołowym akcentem, po około pół godzinie cytrusy uspokajają się, robi się słodko, ciepło i bliskoskórnie. Przyjemny zapach na ciepłe miesiące.

5. Imbir / Zenzero - po prostu imbir, ostry i lekko cytrusowy. Mnie automatycznie kojarzy się z azjatycką kuchnią, choć w testach globalnych wypadł lepiej niż nadgarstkowych - bez nosa wciśniętego w skórę nie jest już taki spożywczy. Otacza przyjemną, lekko pikantną mgiełką, którą czułam na sobie długo po aplikacji.

6. Ambra Indiana - bursztynowy i świeży. Początek to typowy unisex, później robi się bardziej kobiecy. Wyczuwam w dziwną kwaskową, ziołową nutę, która nieodparcie kojarzy mi się z absyntem, pod koniec zapach robi się nieco pudrowy.

7. Jaśmin jawajski / Jasmin di Giava - nie da się ukryć, że zapach jest mocno inspirowany Angelem, to taka jego ugrzeczniona wersja, w której mocniej czuć jaśmin, a mniej tę angelową metaliczną (lub jak ktoś woli trupią) nutę. Jednocześnie jest na tyle podobny, że nie sposób go z Angelem nie skojarzyć. Powiem nieśmiało, że całkiem mi się ta kopia podoba :)

8. Zielona herbata / The Verde - miłośnicy Green Tea Elisabeth Arden nie powinni być zawiedzeni, mimo, że sama nie jestem zwolenniczką zielonej herbaty uważam, że w wydaniu Tesori wypadła bardzo przyzwoicie

9. Smoczy kwiat / Fiore del Dragone - ten zapach z kolei jest BARDZO podobny do Hypnotic Poison Diora - czuć wanilię i migdały, nie ma tak wyraźnej nuty kminku jak w HP. Jednak im dłużej siedzi na skórze tym bardziej upodabnia sie do oryginału. Wąchając na nadgarstkach jestem zaskoczona jak bardzo są do siebie zbliżone. 

10. Kwiat lotosu/ Fior di Loto - zapach jest bardzo słodki, karmelkowo-śmietankowy równocześnie kwiatowy (lotos, jaśmin?) i lekko pudrowy. Wyczuwam też kokosową nutę (podobnie jak w Crystal Noir). Jest intensywny trwały i ogoniasty. Moim zdaniem bardzo oryginalny i ciekawy. Na wizażu ktoś porównywał go do cukierków Werthers Original. Nie sposób się nie zgodzić :)

11. Mak tybetański / Papavero - nutami białego piżma na początku przypomina mi Kenzo Flower, ale rozwija się bardziej kwiatowo i delikatnie, przynosząc na myśl lekko przypudrowaną lilię.

12. Lilia Indyjska / Frangipani - świeży, kremowy zapach białych kwiatów z lilią na czele. Zaraz po rozpyleniu w tle czuć delikatnie puder, który z czasem łagodnieje.

13. Chińska orchidea / Orchidea della Cina - słodkawy, kwiatowo-owocowy. Wyczuwam w nim jakby nutkę .. mango, kokosa może innych tropikalnych owoców. Przyjemny, wakacyjny zapach.

14. Marrakech Ibisco e Pepe Rosa - czyli hibiskus i różowy pieprz. Buteleczka ma fioletowy kolor, który moim zdaniem idealnie pasuje do tego zapachu. Orientalne kwiaty w słodko-pikantnym, lekko pudrowym wydaniu. 

15. Marrakech Patchouli e Ginger - dość intensywny, słodkawy zapach z wyczuwalną ostrą nutą imbiru i czymś co pachnie jak skórka pomarańczowa. Czasem przypomina mi Cacharel Liberte, ale jest pikantniejszy.

16. Marrakech Neroli e Cardamon - ziołowo-cytrusowy, ostry, nieco gryzący zapach - przypomina mi odrobinę perfumy Si Lolita ze względu na pieprzny akcent. Ciekawa propozycja na lato.

17. Marrakech Ambra e Zafferano - ambra i szafran, ciepły, korzenny, na prawdę ładny zapach, do tego na mojej skórze jest bardzo trwały.

18. Wanilia i Imbir/ Vaniglia e Zenzero - przyjemny, słodkawy, ale też bardzo delikatny zapach. Ciężko mi tu jednak wyodrębnić zarówno wanilię jak i imbir. Czuć delikatną słodycz, która mi bardziej kojarzy się z brązowym cukrem, imbir wyczuwam lekko dopiero w bazie.

19. Royal Oud - zapach jest lekko piżmowy, kojarzy mi się z herbatką owocową z dodatkiem goździków, albo z ... kandyzowanymi owocami. Czy tak pachnie słynny "oud"? Cóż znajdziemy tu jego namiastkę. Niewielką, acz łatwą do wychwycenia - po kilku podejściach zaczynam się do niej przekonywać.

20. Fiołek z Nepalu - mocno inspirowany Flora by Gucci Gorgeous Gardenia, jest tam i fiołek, ale obok niego mój nos rejestruje też gruszkę, gardenię i jagody.

Tesori d'Oriente

Trwałość jest bardzo zróżnicowana, jeden zapach będzie mocno wyczuwalny przez otoczenie po kilku godzinach, inny zostanie blisko skóry i szybko zniknie. W przypadku tych mniej trwałych, płacąc ok 20 zł za 100 ml zapachu, który mi się podoba, nie widzę problemu w odświeżaniu go w ciągu dnia.

Ogólnie Tesori d'Oriente to pozytywne zaskoczenie - udane orientalne zapachy, które można dostać za grosze w marketach, choć w niczym nie przypominają dobrze znanych Bi-Esów. Znalazłam kilka perełek, które z chęcią zakupię i choć niektóre egzemplarze bardzo mocno ocierają się o plagiat, nie można im odmówić tego, że pachną całkiem nieźle. Myślę więc, że warto dać im szansę.

pozdrawiam
rose&vanilla

Autor: Rose&Vanillia
Źródło: http://rose-vanilla.blogspot.com/2014/03/perfumy-tesori-doriente-may-przeglad.html#

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper Premium